sobota, 7 kwietnia 2012

We are ...nevermind cz.3

RANEK.
obudziłas sie w objeciach Zayna strasznie kreciło Ci sie w głowie i było czuć wódke.
T: moja głowa - usiadłas na łózku i złapałaś sie za głowe
Z: oo czesć wkońcu wstałaś - usmiechnął sie
T: wstałam która jest wogole godzina ?
Z: 12 , ale nie mart sie Niall zadzwonił do twoje mamy ,ze jestes u nas.
T: to dobrze. - wstałaś z łóżka i bez pytania wyjełaś jakies ciuchy zayn i poszłąś sie umyć.
Wyszłaś umyta i ogarnieta , Zayn był juz na dole. Zeszłaś na dół kazdy sie na ciebie patrzył bo miałas na sobie ciuchy Zayna, wiec kazdy myslał tylko o jedyn.
T: NIE NIE ! nic sie nie wydarzyło i przestańcie sie tak na mnie patrzeć - zrb sie czerowna
H: Zrb nalesniki chcesz?
T: jasne - usiadłaś przy stole i zajadałaś sie nalesnikami.
Oznajmiłas , ze musisz juz wracać do domu. Wiec ,zebrałaś swoje ,rzeczy. POzegnałas sie ze wszystkimi. I wyszaś
Szłas powoli , nagle ktoś ci zasłonił oczy , był to Zayn. Chce cie odprowadził i pocałował Cie w czułko.
T: Jak chcesz. - usmiechnełaś sie
Z: bardzo chce nie bedziesz szła sama - złapał cie za reke.
Kiedy doszliscie pod dom zayn przytulił cie i dał Ci całusa Odwzajemniłaś to. Weszłas do domu w ubraniach zayna.
Mama: Co ty masz na sobie ?? !!
T: Ciuchy Nialla ? zaplamiłam wczoraj sosem i nie chciałam dzis rano wygladać jak fleja - przewróciła oczami i pobiegłaś do swojego pokoju.
Przebrałaś sie w swoje ciuchy i weszłaś na tt i fb. Na tt folwneła cie caała piatka. Cieszyłas sie jak dziecko. nadszedł wieczór. Wykompałaś sie i zeszłaś na dół zrobic soebie cos do jedzenia. chyba miałaś goraczke wiez zmierzyłas sobie temperature , byłas cała rozpalona wiec jutro miałaś zostać w domu. Ucieszyłas sie. zjadłaś i poszłs na góre sie połozyć napisałaś do zayna esa " jutro nie idzieszz do szkoły. Dobranoc :* - [t.i]" za kilka sekund dostałas esa " to dobrze jutro zabieram cie na zakupy Dobranoc". Zdzwiłas sie i cały czas myslałam o jutrzejszym dniu. zasnełaś.

piątek, 6 kwietnia 2012

We are ...nevermind cz.2

Nastpeny dzień.
Obudził cie dzwiek esemesa , spadłaś z łózka ledwo wyciągnełaś telefon z pod poduszki , zobaczyłaś esemes od Nialla " spotkajmy sie dzisiaj o 15 w parku" Była 12.00 szybko ogarnełaś pokoj zjadłaś sniadanie była 14.00. poszłaś wziasc prysznic , ubrałaś sie zrobiłaś lekki makijaż i wyszlaś z domu. Do parku szłaś pewnym krokiem z nadzieja ,ze Niall bedzie znowu twoim najlepszym przyjacielem. Spotkaliscie sie i gadaliscie z 4 h Nie mogliscie sie od siebie oderwać. w pewnym momencie Niall zapytał ,czy nie poszła by z nim na impreze która odbedzie sie w sobote u nich w domu z okazji ,ze wygrali x-factor. Zgodziłas sie , Niall cieszył sie jak dziecko , wział Cie za reke i odprowadził do domu bo sie zle poczułaś. Pocałować cie na pozegnanie i tak zakończył sie kolejny dzień z Nialem.
***
Wstałaś ok.10 ! Spojrzałaś tak tak dzis Impreza u Nialla i reszty chłopaków. Nie mogłaś sie juz doczekać. Zadzwoniłaś do Niala ,zeby upewnic sie , czy naprawde jestes zaproszona on zdziwł sie tym pytaniem i oczywiscie powiedział ,ze jestes zaproszona. Nie miałaś nic nowego w szafie wiec postanowiłaś wybrac sie na zakupy do centrum handlowego nie było ci szkoda kasy , bo wkońcu idzieesz na impreze do 1D. Po 2 godzinnych zakupach postanowiałas ,ze wrocisz juz do domu. Miałaś tyle ciuchów jak nigdy. Cieszyłaś sie a zarazem bałaś jak to wyjdzie. nadeszła godzina. 18 zaczełaś sie szykować wykompałas sie , zrb włosy , makijaż ubrałas sie nowe ciuchy. była 19,40. Niall zaraz miał po ciebie przyjechać bo Ci to obiecał , zwziełaś torebke telefon i wyszłaś, przywitałas sie z nim Buziakiem. Cała droge milczałaś , bo sie troche denerwowałaś. Ich dom był taki wielki ,ze az uwerzyc nie mogłaś.Powiedział Niallowi ,ze nie wejdziesz tam.
N: [t.i] cos nie tak ?
T: Tak , jestem za brzydko ubrana ;<
N: <podszedł do mnie i spojrzał mi w oczy> jestes slicznie ubrana i prosze przestać tak mówić.
Wprowadził Cie za reke do srodka , kazdy zaczał go witać a ty stałas jak kołek bo sie wstydziłaś do kogos zagadać. Nagle ktoś Cie złapał od tyłu. Był to Zayn.
Z: hej piekna - pocałował cie na przywitanie.
T: uff to ty , hej - usmiechnełaś sie
Z: Juz myslałem ,ze nie przyjdziesz. Zatańczysz ? :D
T: bardzo chetnie - usmiechenełaś sie wziełas za reke Zayna i poszłaś tańczyć.
Kiedy tańczyliscie nagle na scene wszedł Niall z Jakąś laska i wszystkim oznajmił ,ze to jego nowa dziewczyna. Oczy Ci sie zaszkliły i poprosiłas Zayna o cos mocniejszego , chłopak sie zdziwił ,ale zrb o to co prosiłaś. Upiłaś sie strasznie siedziałaś z Zaynem na kanapie. połozyłaś mu głowe na jego ramieniu i poprosiłaś ,zeby zadzwonił po kogos ,zeby po mnie przyjechał.
Z: chyba sobie zartujesz? w takim stanie hahah
T: Az tak zle ? to wiem zostane u was.
Z: dobry pomysł. Choć zaniose cie do pokoju.
T: okej skarbie.
Zayn zaniosł na góre i połozył cie na jego łózku miałaś zamkniete oczy , kiedy Zayn chciał juz wychodzić , otworzyłaś oczy.
T: Czekaj nie chce spać sama. - usiadłaś na łózku.
Z: haha okej to zostane z toba :)
T: to siadaj koło mnie - usmiechnełaś sie
Zayn usiadł koło cb zaczełas sie z nim wygłupiać rozmwiać ,az wkońcu sie w niego wtuliłas i poszłas spać w jego ramionach.

Nastpena cześć jutro :)

We are ...nevermind cz.1

Mieszkałaś w Irlandi od 5 lat. Nie miałaś za duzo przyjaciół twoim najlepszym przyjacielem był Nialler od zawsze sie przyjazniliscie nawet 1 dnia kiedy byłas w Irlandi już cię zapoznał. I tak zostało do tej pory. Pewnego słonecznego Niall powiadomił Cię , że postanawia isć na casting do XFactor. Zdziwiło Cię , ale jednak postanowiłaś wspierać przyjaciela.
Nadszedł dzień castingu byłaś tam z nim chciałaś ,zeby miał koło siebie najblizsza osobe. Wszedł na scene zaczął śpiewać byłaś bardzo zdenerwowana ,ale trzymałaś kciuki jak najmocniej. Niall sie dostał do nastepnego etapu i tak cały czas i cały czas az miał dla Cb jak najmniej czasu. Było Ci z tym ciezko , ale wiedziałaś ,ze teraz dla niego bedzie najwazniejszy Xfactor. Pisaliscie do siebie esemesy i duzo rozmawialiscie , jednak prawie wogóle nie spotykaliscie sie jak dawniej. Niall po jakimś czasie stał sie super sławny wszystkie dziewczyny za nim szalały. A ty odeszłaś w nie pamieć najlepszego kumpa. Codziennie budziłas sie rano z nadzieja , ze cos napisze czy coś , ale tak nie było. Ogladałaś go w tv czy na str. internetowych. Było Ci z tym cieżko. ale sie z tym pogodziłaś bo wiedziałas ,ze bedzie ciezko odbudować to co zaczełaś z Niallem. Nadszedł finał XFACTOR , strasznie meczyłaś mame , zeby kupiła ci bilet na widownie , bo chciałaś go zobaczyć z bliska. Udało sie , mama kupiła ci bilet przy samej scenie cieszyłaś sie jak dziecko.
****
Finały Xfactor, wstałaś o 13.00 a finały miały sie zaczać o 20. Nadeszła godz. 18 zaczełaś sie szykować bo chciałaś jechać tam wczesniej , z nadzieja ,ze spotkasz Nialla.
Wykąpałas sie , ubrałaś czarne rurki , biało-zielona bluzke i zielony vansy jakies dodatki , makijaż i byłas juz gotowa. Kiedy dojechałaś juz na miejsce stałaś przed budynikiem i postanowiłaś napisać Niallowi esemesa ( nie pisaliscie ze soba z kilka miesiecy) "Dzis bede na widowni , niemoge sie doczekać kiedy cie zobacze - [t.i] " miałaś nadzieje ,ze cie pamieta. włożyłaś telefon do torebki i niesmiałym krokiem weszłaś do budynku po jakiś 20 min dostałaś esemesa od Niala " czesc , fajnie , nasza garderoba jest na 2 pietrze 1 od lewej" zaczełaś szczerzyć sie jak dziecko , ruszyłaś stanowczym krokiem, kiedy już byłaś pod drzwiami bałaś sie zapukać. nagle ktoś otworzył drzwi było Niall. Spotkaliscie sie wzrokiem , ty rzuciłaś sie na niego jak jakaś idiotka.
T: tak tesniłam oo przepraszam nie powinnam - nagle go pościłaś i spojrzałaś na niego z lekkim usmiechem.
N: Nic sie nie stało ,tez teskniłem - przytulił Cie i zaprosił do pokoju gdzie siedzała reszta chłopaków.
T: Ja chyba nie powinnam , ja juz lepiej pojde - powiedziałaś miałaś sie juz cofać.
N: Zostań , miło Cie znowu zobaczyć myslałem , ze juz o mnie nie pamietasz i ten esemes nie wierz jak sie ciesze - obojął cie rekoma i popchnał do pokoju.
Przywitałaś sie z reszta i przedstwiłas do finału zostało ledwie 20 min. Niall strasznie sie denerwował. Podeszłaś do niego z ciepłym usmiechem.
T: nie denerwuj sie tak , wszystko bedzie dobrze. - podałaś mu branzoletke która dał Ci Niall z okazij 17 urodzin.
N: ty ja jeszcze masz ? - spojrzał na ciebie ze zdziwieniem i dał ci buziaka w policzek.
T: jasne ,ze mam. Chce ,zebyś ja założył :) - usmiechnełaś sie i załozyłaś chłopakowi na reke.
N: Z przyjemnościa - chłopak usmiechnął sie uroczo.
Nagle ktos krzyknął wchodzimy na antene za 10 min. Niall wiedział ,ze juz musi isć wiec wybiegł z garderoby zdążył tylko krzyknac "spotkamy sie jeszcze". Ty cieszyłaś sie tak bardzo ,ze nie mogłas ustac w miejscu poszłaś na widomnie usiadłas na fotelu. Zaczeło sie wielkie emocje itp. Chłopcy zajeli 3 miejece. Cieszyłaś sie ogromnie. Po zakończeniu programy było spore zamieszanie , wiec wyszłaś z budynku i pojechałaś do domu.


Dodać dalej ? :))

Imagin o Zaynie 1

twoja szkoła była dość znana. Był poniedziałek szłaś normalnie do szkoły a w słuchawkach leciały piosenki 1D miałaś dobry chumor. Doszłaś do szkoły był straszny tłok ,ale olałaś to i poszłaś do szatni potem usiadłaś na ławce , naprzeciwko wisiał plakat ,ze własnie 1D ma przyjechać do twojej szkoły zerwałaś sie na równe nogi i zrozumiłaś dlaczego był taki tłok przed szkołą. Okazało sie , że to byli oni! Zayn , Niall,Harry , Lou i Liam. Stanełaś w tym tłumie i probowałaś coś zobaczyć ,ale byłas niska ,wiec było ciezko. Zobaczyłaś , że chłopcy losouja kartki w jakiej klasie beda przez cały dzień. Zayn wyciagnąl karteczke z kl. IIIc i już wiedziałaś , że bedziesz mogła gabić sie naniego przez wszystkie lekcje i przerwy. Zadzwonił dzwonek weszłaś do klasy jako pierwsza a za cała klasa Zayn. Usiadłaś na swojej ostatniej ławce , a Zayn w przedostatniej. Paczałaś na niego przezprzerwy nie zwracałaś uwagi na nikogo. byłas niesmiała wiec nie zagadywałaś do chłopaka. Mineła pierwsza lekcja ,potem była druga czyli WF ( jestes dobra z wf , a najbardziej w siatke) na przerwie fanki niedawały żyć chłopakom. ty siedziałaś cicho i rysowałaś. NAgle podszedł do ciebie chlopak z pieknymi oczamami. Na poczatku nie skapnełas sie ,ze koło ciebie siedzi Zayn.
Z: cześć.
T: cześć *wypościłaś z reki ołowek.*
Z: Przepraszam ,ze cie przestraszyłem *podniósł ołowek i ci go podał*
T: Jestem [t.i] *usmiechnełaś sie i wziełas ołowek*
Z: widze , że ładnie rysujesz. *zabrał ci zeszyt z rysunkami i zaczął ogladać*
T: Nie prawda to tylko takie bazgroły. - usmiechnełas sie
Zayn oddał ci zeszyt bo zadzwonił dzwonek i sie do ciebie ciepło usmiechnął. Jarałaś sie tym ,ze własine Zayn Malik do ciebie zagadał .
Weszłaś do szatni usmiechnieta wszystkie paczały na ciebie z oburzeniem. Przebrałaś sie w stroj od wf i zaczeliscie grac w siatke. ( bylo tak mialo dziewczyn ,ze musieliscie rać z chłopakami) cieszyłaś sie bo grałaś najlepiej ze wszystnich dziewczyn. Zayn cały czas sie na ciebie patrzył na poczatku to ignorowałas a potem sama zaczełas na niego spogladać. Tak Ci dobrze szło , ze masz Pani postawiła ci 6 za tak dobra gre. Usmiechnełas sie i poszłaś sie przebrać. Kiedy wychodziłaś z szatni Zayn juz na ciebie czekał.
Z: ida z toba na angielski bo nie wiem pod jaka salą - patrzył ci w głeboko w oczy.
T: Okej - usmiechnełaś sie
Poszliscie pod klase i przez cała przerwe z nim rozmawiałaś , na kazdych lekcjach siedzieliscie razem i niemogliscie oderwać od siebie . Nadeszła ostatnia lekcja. Pisaliscie sprawdzian.Zayn siedział bezczynnie. Nagle wyjął kartke i sie na ciebie spojrzał. Na kartce napisał , czy dasz mu swoj numer. spojrzałas na niego ze zdziwenieem. napisałaś mu numer i wsunełas w kieszeń bluzy. pod koniec lekcij odałaś sprawdzian i usiadłaś w ławce. Zayn spogladał na ciebie co 2 min. Zaczeło cie to krepować. Nagle zadzwonił dzownek. Wyszłaś z klasy a Zayn Cie objoł troche sie spiełas. Wyszłaś z nim przed szkołe. Chłopaki juz na niego czekali
posmutniałaś nagle Zayn przyciagnął Cie do siebie i mocno przytulił.Nagle poczułas jego oddech na twojej twarzy.
Z: Musze już jechać - posmutniał
T: wiem... - automatycznie wtuliłaś sie w niego mocniej i wsunelas mu w kieszeń jego mini portret który narysowałas na pierwszej lekcji podpisałas "nie zapomnij o mnie [t.i]"
Z: Bede tesnił i niesmiało dał Ci buziaka w polik
T: Ja też - spojrzałaś na niego ze zdziwieniem ,ale było ci tak dobrze ,ze nie chcialaś zeby cie poscij
wasz pocałunek był tak długi ,że chłopaki zaczeli gwizdać. Nagle sie od siebie oderwaliscie. Usmiechnełas sie do niego on odszedł do samochodu a ty czekałaś ,aż twój tata przyjedzie po ciebie.
*mineło 3 tyg*
Zero wiadomosci od Zayna i od reszty chłopkaów. Było Ci przykro ale miałaś nadzieje ,ze sie do ciebie odezwie. Normalnie sie zachowywalaś jak przed przyjazdem 1D do szkoły. Przez kilka dni byłaś ,aż przesladywana przez laksi w szkole. Cały czas kazdy sie ciebie pytał o Zayna itp. Wróciła , ze szkoły i jak zawsze weszłąś na tt i zobaczyłaś ze Zayn cie Follwnoł zaczełaś piszczeć ,ze jednak o tobie nie zapomniał. Nagle dodał twita z twoim mini portretem którego narysowałas wtedy w szkole był podpisany "NIedługo sie spotkamy moja artystko" Po przeczytaniu tych słów bardzo sie ucieszłyaś i troche zdzwiłaś dlaczego napisał "MOJA" Nagle tel. Ci zadzwonił był to nieznany numer. Odebrałaś.
T:Halo
Z: Czy to ty [t.i]? - zapytał z nadzieja
T: Tak ,a kto mówi?
Z: to ja Zayn poznalismy sie wtedy w szkoe. Spotkamy sie?
T: Jasne , tylko gdzie ? Pamietaj ja mieszkam w Polsce.
Z: Ja własnie tam jestem przyleciałem do ciebie.
T: oooo - strasznie sie ucieszyłaś
Z: to sie spotkamy ?
T: Jasne gdzie i kiedy ?
Z: dzisiaj o 18 w parku.
T: okej dozobaczenia.
była 15 miałas wszystko gdzies teraz była dla ciebie wazna randka z Zaynem. Ubrałaś sie w niebieskie vansy , dzisny i jakąś luźna bluzke. była 17.30. wyszłaś wczesniej bo nie chcialas sie spoznica do parku miałas dos daleko. Doszlaś o 17.55 Zayn juz na ciebie czekał. Rzuciłaś mu sie na szyje i mocno przytulilas.
T: Tak tesniłam - nagle sie skapnełas ,ze to nie powinno sie wydarzyć póściał go i stanełaś i zrobiłaś sie czerwona jak burak.
Z: zrobił mine zdziwonego ale mu to wcale nie przeszkadzało.
T: przepraszam nie powinnam.
Z: alez powinnaś - spojrzał na ciebie tak jak by chciał powiedzieć "kocham Cie".
T: Czy ja wiem ,zaraz kazdy sobie coś pomysli..
Z: [t.i] słuchaj przyjechałem tutaj ,zeby ci cos powiedzieć. *wziął głeboki oddech i złapał cie za reke* wierzysz w miłosć od pierwszego wejzenia ?
T: Moze i wierze ,a co tam ? - udwałaś ,ze nie wiesz o co chodzi
Z: No bo jak cie wtedy ujrzałem to odrazu mi sie spodobałaś i wogole. Troche sie bałem do ciebie zadzwonić wczesniej. Codziennie ogladałem twoje zdj i myslałem tylko o tobie , az chłopaki kazali mi tu pociebie jechać. - spojrzał sie na ciebie z nadzieja.
T: * pocałowaś go czule * kocham Cie.
Z: * odwzajemnił pocałunek* czyli pojedziesz zemna do Londynu ? - usmiechnał sie
T: Tak - odparłas i pocałwałas go.

 Mój pierwszy ,wiec. :) Jesli chcecie  dalsza czesc moge pisać ;)