Mieszkałaś w Irlandi od 5 lat. Nie miałaś za duzo przyjaciół twoim najlepszym przyjacielem był Nialler od zawsze sie przyjazniliscie nawet 1 dnia kiedy byłas w Irlandi już cię zapoznał. I tak zostało do tej pory. Pewnego słonecznego Niall powiadomił Cię , że postanawia isć na casting do XFactor. Zdziwiło Cię , ale jednak postanowiłaś wspierać przyjaciela.
Nadszedł dzień castingu byłaś tam z nim chciałaś ,zeby miał koło siebie najblizsza osobe. Wszedł na scene zaczął śpiewać byłaś bardzo zdenerwowana ,ale trzymałaś kciuki jak najmocniej. Niall sie dostał do nastepnego etapu i tak cały czas i cały czas az miał dla Cb jak najmniej czasu. Było Ci z tym ciezko , ale wiedziałaś ,ze teraz dla niego bedzie najwazniejszy Xfactor. Pisaliscie do siebie esemesy i duzo rozmawialiscie , jednak prawie wogóle nie spotykaliscie sie jak dawniej. Niall po jakimś czasie stał sie super sławny wszystkie dziewczyny za nim szalały. A ty odeszłaś w nie pamieć najlepszego kumpa. Codziennie budziłas sie rano z nadzieja , ze cos napisze czy coś , ale tak nie było. Ogladałaś go w tv czy na str. internetowych. Było Ci z tym cieżko. ale sie z tym pogodziłaś bo wiedziałas ,ze bedzie ciezko odbudować to co zaczełaś z Niallem. Nadszedł finał XFACTOR , strasznie meczyłaś mame , zeby kupiła ci bilet na widownie , bo chciałaś go zobaczyć z bliska. Udało sie , mama kupiła ci bilet przy samej scenie cieszyłaś sie jak dziecko.
****
Finały Xfactor, wstałaś o 13.00 a finały miały sie zaczać o 20. Nadeszła godz. 18 zaczełaś sie szykować bo chciałaś jechać tam wczesniej , z nadzieja ,ze spotkasz Nialla.
Wykąpałas sie , ubrałaś czarne rurki , biało-zielona bluzke i zielony vansy jakies dodatki , makijaż i byłas juz gotowa. Kiedy dojechałaś juz na miejsce stałaś przed budynikiem i postanowiłaś napisać Niallowi esemesa ( nie pisaliscie ze soba z kilka miesiecy) "Dzis bede na widowni , niemoge sie doczekać kiedy cie zobacze - [t.i] " miałaś nadzieje ,ze cie pamieta. włożyłaś telefon do torebki i niesmiałym krokiem weszłaś do budynku po jakiś 20 min dostałaś esemesa od Niala " czesc , fajnie , nasza garderoba jest na 2 pietrze 1 od lewej" zaczełaś szczerzyć sie jak dziecko , ruszyłaś stanowczym krokiem, kiedy już byłaś pod drzwiami bałaś sie zapukać. nagle ktoś otworzył drzwi było Niall. Spotkaliscie sie wzrokiem , ty rzuciłaś sie na niego jak jakaś idiotka.
T: tak tesniłam oo przepraszam nie powinnam - nagle go pościłaś i spojrzałaś na niego z lekkim usmiechem.
N: Nic sie nie stało ,tez teskniłem - przytulił Cie i zaprosił do pokoju gdzie siedzała reszta chłopaków.
T: Ja chyba nie powinnam , ja juz lepiej pojde - powiedziałaś miałaś sie juz cofać.
N: Zostań , miło Cie znowu zobaczyć myslałem , ze juz o mnie nie pamietasz i ten esemes nie wierz jak sie ciesze - obojął cie rekoma i popchnał do pokoju.
Przywitałaś sie z reszta i przedstwiłas do finału zostało ledwie 20 min. Niall strasznie sie denerwował. Podeszłaś do niego z ciepłym usmiechem.
T: nie denerwuj sie tak , wszystko bedzie dobrze. - podałaś mu branzoletke która dał Ci Niall z okazij 17 urodzin.
N: ty ja jeszcze masz ? - spojrzał na ciebie ze zdziwieniem i dał ci buziaka w policzek.
T: jasne ,ze mam. Chce ,zebyś ja założył :) - usmiechnełaś sie i załozyłaś chłopakowi na reke.
N: Z przyjemnościa - chłopak usmiechnął sie uroczo.
Nagle ktos krzyknął wchodzimy na antene za 10 min. Niall wiedział ,ze juz musi isć wiec wybiegł z garderoby zdążył tylko krzyknac "spotkamy sie jeszcze". Ty cieszyłaś sie tak bardzo ,ze nie mogłas ustac w miejscu poszłaś na widomnie usiadłas na fotelu. Zaczeło sie wielkie emocje itp. Chłopcy zajeli 3 miejece. Cieszyłaś sie ogromnie. Po zakończeniu programy było spore zamieszanie , wiec wyszłaś z budynku i pojechałaś do domu.
Dodać dalej ? :))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz